01-07-2015
Warszawa, 1 lipca 2015 (UNHCR) – Ci, którzy ryzykują życiem, żeby dotrzeć przez Morze Śródziemne do Europy, często określani są mianem migrantów – ale prawda jest taka, że są to w ogromnej większości uchodźcy, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami.
Z danych za pierwsze półrocze 2015 roku, które znalazły się w opublikowanym dziś rapocie UNHCR, wynika jednoznacznie, że kryzysowa sytuacja na Morzu Śródziemnym jest skutkiem rosnącej liczby uchodźców.
Jedna trzecia ze 137 tysięcy osób, które dotarły do Grecji i Włoch przez Morze Śródziemne, pochodzi z Syrii, której obywatele niemal zawsze otrzymują status uchodźcy lub inne formy ochrony.
Kolejne narodowości przodujące w tych statystykach to Afgańczycy i Erytrejczycy. Uznawalność wniosków o nadanie statusu uchodźcy obywatelom tych państw jest także wysoka.
„Podczas gdy Europa debatuje nad sposobami radzenia sobie z narastającym kryzysem na Morzu Śródziemnym, musimy jasno i wyraźnie stwierdzić: „Większość osób docierających drogą morską do Europy to uchodźcy, którzy szukają schronienia przed wojną i prześladowaniami”, powiedział Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców António Guterres.
Dane dostarczone nam przez Grecję i Włochy pokazują gwałtowny 83-procentowy wzrost liczby uchodźców i migrantów, którzy dotarli do tych krajów przez Morze Śródziemne w okresie od stycznia do czerwca 2015 roku. Było ich 137 tysięcy, czyli o 52 tysiące więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
W minionych latach liczba osób przeprawiających się drogą morską do Europy zawsze rosła w drugim półroczu, należy więc spodziewać się, że tak samo będzie teraz.
Liczba osób, które zginęły na morzu, również wzrosła do rekordowego poziomu w kwietniu 2015, by potem gwałtownie spaść. Między styczniem a marcem 479 osób utonęło, próbując dostać się do Europy przez Morze Śródziemne. Rok wcześniej ofiar śmiertelnych było 15.
W kwietniu tego roku, w serii katastrof łodzi z uchodźcami i migrantami utonęło 1308 osób. Dla porównania liczba ofiar śmiertelnych w kwietniu 2014 wyniosła 42.
W maju i czerwcu tego roku ofiar było już znacznie mniej – odpowiednio 68 i 12. „To, że coraz mniej ludzi tonie, może napawać optymizmem, bo oznacza, że przy odpowiednim podejściu wspartym działaniami operacyjnymi, można ratować więcej ludzi”, powiedział Guterres. „Ale cały czas musimy być czujni. Dla tysięcy uchodźców i migrantów, którzy przeprawiają się do Europy przez morze, ryzyko jest ciągle realne”.
Z raportu wynika, że głównym szlakiem przerzutowym przez Morze Śródziemne nie jest już szlak łączący Libię z Włochami. Dziś najwięcej osób dociera z Turcji do Grecji.
„Na Europie spoczywa obowiązek niesienia pomocy tym, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami”, powiedział Guterres. „Zaprzeczanie temu zagraża podstawom systemu humanitarnego, który Europa budowała z takim wysiłkiem. Kraje europejskie muszą solidarnie i sprawiedliwie podzielić się odpowiedzialnością za ten kryzys. Zarówno na swoim terytorium, jak i poza nim.”
Pełny raport można pobrać tu: http://bit.ly/1RS56GL
Rafał Kostrzyński, UNHCR