13-12-2012
Warszawa, 13 grudnia (UNHCR) – Przedstawiciele UNHCR i organizacji pozarządowych zajmujących się prawami człowieka namawiają rządy państw Europy Środkowej, by ograniczyły do minimum detencję osób ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy i skoncentrowały się na rozwiązaniach alternatywnych. Uczestnicy zorganizowanego w Warszawie spotkania „Alternatywne rozwiązania zamiast detencji” rozważali sposoby zachęcania rządów do ograniczenia przypadków ograniczania wolności wobec osób ubiegających się o status uchodźcy. Rozważali także możliwości występowania na drogę sądową w przypadkach arbitralnej detencji oraz gdy warunki w ośrodkach zamkniętych urągają akceptowalnym standardom.„Liczba przypadków detencji zwiększa się w całej Europie. Musimy zobaczyć, jakie alternatywne rozwiązania mogą stosować władze państw Europy zamiast więzienia. Spotkanie daje nam możliwość zaprezentowania naszym partnerom – zarówno z organizacji pozarządowych, jak i przedstawicielom władz – nowych wytycznych w sprawie alternatyw do detencji”, powiedział w wywiadzie Gottfried Koefner, Przedstawiciel Regionalny UNHCR na Europę Środkową.W czasie konferencji okazało się, że problem jest wciąż palący, a praktyka umieszczania w ośrodkach zamkniętych osób, które proszą o międzynarodową ochronę, jest powszechna w wielu krajach regionu. Na domiar złego nie otrzymują oni informacji o powodach detencji i czasie jej trwania, i nie otrzymują właściwej pomocy prawnej. To sprawia, że nie rozumieją swojej sytuacji, zwiększając tym samym urazy psychiczne, których doznali w krajach pochodzenia.We wrześniu 2012 roku, zaniepokojony wzrostem liczby przypadków detencji, UNHCR opublikował nowe wytyczne, które mają pomóc władzom odpowiedzialnym za kształtowanie polityk migracyjnych. UNHCR stoi na stanowisku, że ograniczanie wolności osób ubiegających się o status uchodźcy powinno być stosowane tylko w wyjątkowych przypadkach. Przyczyn takiego stanowiska jest wiele.Detencja często narusza prawa człowieka, z prawem do wolności włącznie. Ubieganie się o status uchodźcy nie jest przestępstwem, nie powinno być więc karane. Umieszczanie takich osób za kratkami, nawet na krótko, jest szkodliwe zarówno dla zdrowia, jak i dobrobytu. Jest także nieskuteczne w kontekście współpracy skazanego z wymiarem sprawiedliwości; z raportów wynika jasno, że osoby ubiegające się o status znacznie lepiej współpracują z władzami, jeśli na ostateczną decyzję czekają na wolności. Poza tym, pobyt w ośrodku zamkniętym kosztuje znacznie więcej niż stosowanie rozwiązań alternatywnych. „Zgodnie z prawem międzynarodowym ci, którzy złożą wniosek o nadanie statusu uchodźcy, powinni być przyjęci w sposób godny, a nie trafiać za kraty, jak to się dzieje w niektórych krajach. Skoro ubieganie się o status nie jest przestępstwem, skoro uchodźcy nie są niebezpieczni – wręcz przeciwnie, oni uciekają przed niebezpieczeństwem – nie ma potrzeby zamykania ich. Rządy powinny powstrzymać się przed stosowaniem detencji, tj. stosować ją tylko wtedy, gdy jest to naprawdę konieczne, i na jak najkrótszy okres”, wyjaśnia Koefner.Stanowisko rządów bywa jednak w tym kontekście odmienne. Rafał Rogala, Szef Urzędu do spraw Cudzoziemców, mówi, że rozumie, iż korzystając z prawa do ochrony osoby ubiegające się o status uchodźcy są często nie mają innego wyjścia, niż dotarcie na granicę bez odpowiednich dokumentów podróżnych. Zapewnił również, że polskie władze mają pełną świadomość, że zgodnie z wytycznymi UNHCR osoby takie powinny być zatrzymywane tylko w ostateczności, a decyzja o umieszczeniu w ośrodku zamkniętym musi mieć charakter indywidualny i wynikać z konkretnych okoliczności.„Nasz system azylowy stoi jednak przed wyzwaniami ze strony nielegalnych migrantów. Skalę naruszeń systemów azylowych w Unii Europejskiej widać przede wszystkim po niskim odsetku osób, które otrzymują ochronę międzynarodową. W tej skomplikowanej sytuacji musimy być w stanie zachować równowagę między respektowaniem prawa do wolności i bezpieczeństwa z jednej strony, a koniecznością zapobiegania naruszaniu procedur azylowych z drugiej”, powiedział Rogala.Kilka państw Europy Środkowej – w tym Polska – rozważa wprowadzenie alternatywnych rozwiązań prawnych w zakresie stosowania detencji. Według niektórych organizacji pozarządowych proponowane zmiany w prawach krajowych nie zawsze prowadzą do zadowalających rozwiązań. Tomasz Sieniow, prezes Instytutu na rzecz Państwa Prawa, zwrócił uwagę na to, że projekt nowej ustawy o cudzoziemcach zawiera propozycję, by podstawowy okres zatrzymania nielegalnych imigrantów w ośrodkach detencyjnych wynosił do sześciu miesięcy, zamiast – jak jest to dziś – do 90 dni.„Ta propozycja jest niezgodna z europejskimi wysiłkami w celu ograniczenia detencji”, podsumował Sieniow.W konferencji wzięło udział prawie 50 delegatów z państw Europy Środkowej (Bułgarii, Czech, Węgier, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Polski), Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Praw Podstawowych. Polska została gospodarzem ze względu na to, że przyjmuje więcej wniosków o nadanie statusu uchodźcy, niż jakikolwiek inny kraj w regionie. W zeszłym roku na 13153 wnioski 6901 zostało złożonych w Polsce.Rafał Kostrzyński, Warszawa