25-07-2014
Warszawa, 25 lipca 2014 (UNHCR) – Tylko w tym roku ponad 800 osób zginęło na Morzu Śródziemnym. To o 200 więcej, niż w całym ubiegłym roku i o 300 niż w 2012. Wiele z tych osób uciekało przed wojną.
W ciągu ostatnich 10 dni w trakcie próby przepłynięcia Morza Śródziemnego utonęło bądź zaginęło ponad 260 osób.Ci, którzy przeżyli, donosili o dramatycznych przypadkach masowych utonięć, uduszeniach czy pchnięciach nożem. Te tragiczne przypadki świadczą o narastającym kryzysie u wybrzeży Europy, który sprawia, że wiele osób uciekających przed zagrożeniem z Erytrei, Syrii i innych krajów musi powierzać swoje życie w ręce przemytników. Z powodu gwałtownego wzrostu liczby tragicznych wydarzeń na morzu kraje Europy coraz częściej słyszą apele o wypracowanie planu, który zahamuje tę tendencję.W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2014 roku ponad 75 tysięcy uchodźców i migrantów dotarło drogą morską do Włoch, Grecji, Hiszpanii i Malty. To o jedną czwartą więcej niż w całym roku 2013 i trzy razy więcej niż w 2012. Największą liczbę uchodźców i migrantów przyjęły Włochy (63884), Grecja (10080), Hiszpania (1000) i Malta (227). Od 1 lipca do Włoch dotarło kolejnych 21 tysięcy cudzoziemców. Najwięcej z nich z Erytrei, Syrii i Mali. Większość przybyła z Afryki Północnej, głównie z Libii. W okresie od stycznia do czerwca do Włoch dotarło 10563 dzieci (w tym 3673 z Syrii). 6500 z nich (większość z Erytrei) przypłynęło samotnie, bez opieki rodziców czy krewnych.19 i 20 lipca władze Włoch i Malty przy pomocy statków handlowych uratowały 8000 ludzi.Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców António Guterres podziękował obu krajom za wysiłek, jednocześnie apelując do pozostałych państw Europy o większe zaangażowanie.”Śmierć 260 osób w ciągu mniej niż dziesięciu dni, w najstraszniejszych okolicznościach, to dowód na to, że kryzys narasta. Europejczycy muszą podjąć pilne działania, żeby ta katastrofalna sytuacja nie uległa dalszemu pogorszeniu w drugiej połowie 2014 roku”, powiedział Guterres.Wysoki Komisarz wezwał rządy do zwiększenia liczby jednostek ratunkowych, zapewnienia szybkiego dostępu do procedur azylowych dla osób, które potrzebują ochrony oraz legalnych alternatyw dla niebezpiecznych przepraw przez morze.Uchodźcy i migranci, których udało się uratować, opowiadali, że musieli przekazać przemytnikom oszczędności swojego życia, by w zamian dostać miejsce w niezdolnych do pływania po morzu pontonach wypełnionych ludźmi stłoczonymi tak, że nie było już miejsca na wodę, jedzenie czy kamizelki ratunkowe.Podróż w takich warunkach zajmuje od jednego do czterech dni, w zależności od łodzi, pogody czy stanu morza. W kilku przypadkach ludzie dryfowali przez dwa tygodnie zanim zostali uratowani.15 lipca 29 osób udusiło się w ładowni kutra rybackiego, a około 60 osób zostało zadźganych nożami i wyrzuconych za burtę, gdy próbowali się wydostać na pokład. Wśród 131 ofiar jest noworodek. Włoska policja zatrzymała pięć osób w związku z tą tragedią.UNHCR docenia wysiłki władz krajów europejskich, szczególnie we Włoszech, w celu ratowania uchodźców i migrantów na Morzu Śródziemnym. Wzywa jednocześnie do tego, by wywiązywały się one ze swoich zobowiązań wynikających z międzynarodowego prawa uchodźczego oraz morskiego. UNHCR apeluje również o tworzenie dodatkowych i lepiej wyposażonych ośrodków dla uratowanych oraz o wypracowanie trwałych rozwiązań dla uchodźców: przesiedleń, przyjmowania na zasadach humanitarnych, ułatwień w procedurach łączenia rodzin oraz tworzenia programów opartych na wizach studenckich czy zezwoleniach na pracę.
Rafał Kostrzyński, UNHCR