Irena pomaga wstać swojej podopiecznej w domu opieki prowadzonym przez Caritas w Gdansku. Ma 25 lat doświadczenia w pracy pielęgniarki i chce się nim dzielić ze swoją nową społecznością w Polsce. © UNHCR/Anna Liminowicz
„Kto chciałby opuścić swój dom? Nikt. Dziś wszystko jest tam zniszczone, nie mam do czego wracać”. W dużym domu opieki w Gdańsku, prowadzonym przez Caritas, jedną z największych organizacji charytatywnych w Polsce, Irena wspomina moment, w którym musiała opuścić Ukrainę. „Chersoń od razu stał się celem ataków. Nie było innego wyjścia, musieliśmy uciekać. To było straszne. Kto chciałby opuścić swoją pracę i dom?”
Dziś Irena ma bezpieczeństwo i stabilizację. Od listopada 2023 roku pracuje w jednym z gdańskich domów opieki dla osób starszych. Serdecznie wita każdego pacjenta, którego odwiedza na oddziałach. Jest bardzo dumna ze swojej pracy i wnosi szczere zaangażowanie w swoje obchody i rozmowy z podopiecznymi. Irena wie, jak ważne jest takie podejście. W Chersoniu we wschodniej Ukrainie pracowała przez 25 lat jako pielęgniarka na oddziale dla dzieci chorych na raka.
Irena tak bardzo chciała się przyczynić do rozwoju swojej nowej społeczności, że pewnego dnia, przechodząc obok domu opieki, weszła i zapytała, czy może być przydatna. Została natychmiast przyjęta. „Mam 12-godzinne zmiany. To ciężka i wymagająca praca. Wymaga pasji, którą zawsze będę mieć”.
Od wybuchu pełnoskalowej wojny 24 lutego 2022 r. Polska hojnie przyjęła około 1 miliona uchodźców z Ukrainy, którzy przyjechali tu w poszukiwaniu bezpieczeństwa. Nie tylko zostali powitani z otwartymi ramionami i sercami, ale otrzymali również pełny dostęp do usług, w tym wsparcia zdrowia psychicznego, edukacji, rynku pracy, zakwaterowania i różnych świadczeń socjalnych.
Aby zwiększyć włączenie uchodźców na rynek pracy, UNHCR, Agencja ONZ ds. Uchodźców, wspiera organizacje, które pomogają uchodźcom znaleźć pracę. Odbywa się to za pomocą niewielkich dotacji przyznawanych organizacjom pozarządowym (NGO), które pracują z narażonymi na wykluczenie uchodźcami lub przedsiębiorcami, którym pomagają zakładać firmy.
Już zaobserwowano pozytywne skutki włączenia uchodźców. Według raportu przygotowanego przez Deloitte na zlecenie UNHCR, dzięki tymczasowej ochronie ukraińskich uchodźców, która oznacza pełny dostęp do pracy od początku kryzysu, przyczynili się oni do zwiększenia Produktu Krajowego Brutto Polski o około 1 procenta, płacąc podatki i przyczyniając się do rozwoju gospodarki.
Około 30 minut na północ od Gdańska jest Sopot, popularny kurort nadmorski położony nad Bałtykiem. Sopockie centrum pomocy Caritas ma długą historię przyjmowania osób, które potrzebują pomocy materialnej lub żywności. Budynek jest trudny do przeoczenia, znajduje się blisko dworca kolejowego, a charakterystyczne logo jest widoczne z daleka. Każdego ranka, przed otwarciem drzwi, grupa ludzi czeka z oczekiwaniem. W środku krząta się kilku pracowników Caritas, którzy układają paczki z żywnością i ubraniami.
Wśród nich jest Viktoria, która pakuje paczki z pomocą humanitarną do swojego vana, aby dostarczyć je potrzebującym.
Viktoria pracuje w Caritas od półtora roku. Oficjalnie jako kierowca, ale zakres jej obowiązków jest znacznie szerszy. Inwentaryzuje pomoc humanitarną, dostarcza ją do innych ośrodków pomocy, a teraz zarządza głównym magazynem, w którym przechowywane są wszystkie zapasy.
„W Ukrainie miałam własną, dobrze prosperującą firmę. Dostarczałam wysokiej jakości mięso do najlepszych restauracji w kraju” — mówi Viktoria. „Ale nadeszła pandemia, potem wojna i biznes upadł”.
Viktoria przyjechała do Polski z miasta Dniepr ze swoimi synami Artemem i Maksymem, którzy mają teraz 10 i 16 lat. Niemal natychmiast zaczęła pomagać ludziom w potrzebie w swojej nowej społeczności. W ten sposób – zupełnie przez przypadek – znalazła zatrudnienie w Caritas. Zbierała artykuły higieniczne z lokalnych sklepów i przekazywała je Caritas, aby pomóc najbiedniejszym mieszkańcom Sopotu, zarówno ukraińskim uchodźcom, jak i Polakom. Gdy pochwaliła się swoimi umiejętnościami i doświadczeniem zdobytym w Ukrainie, gdzie była również operatorką wózka widłowego, szybko została zrekrutowana jako kierowca Caritas. Viktoria teraz używa swojego samochodu dostawczego, aby dostarczać artykuły bezpośrednio do potrzebujących w całym mieście.
W Gdańsku Natalia zarządza siecią wolontariuszy, pełniąc funkcję Kierownika Centrum Wolontariatu Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Natalia ma 28 lat i poważnie traktuje swoją pracę, koordynując parafialne oddziały Caritas, które udzielają pomocy najuboższym, zarówno społeczności polskiej, jak i uchodźczej.
Przybywając do Polski w marcu 2022 r., Natalia opuściła miasto Kropywnycki w środkowej Ukrainie wraz z rodzicami, siostrą i małym dzieckiem. Jak sama mówi, jej rodzina, która utrzymywała się z rolnictwa, zbankrutowała niemal z dnia na dzień.
„W Polsce dostałam niesamowite wsparcie od polskich organizacji pomocowych, więc postanowiłam spłacić ten dług wdzięczności” – mówi. „Nie chciałam siedzieć bezczynnie”. Została wolontariuszką – najpierw w Europejskim Korpusie Solidarności, a następnie w Centrum Wolontariatu, którym teraz zarządza. „Bardzo ciężko pracuję. Tworzyłam projekty wsparcia zdrowia, m.in. dla osób starszych, a teraz prowadzę również zajęcia z wolontariatu w szkołach, ponieważ nauczanie zaangażowania i uważności powinno zaczynać się już w szkole podstawowej” – mówi Natalia.
Rozpoczęcie wojny w Ukrainie w lutym 2022 r. spowodowało duży odpływ uchodźców, który na całym świecie dochodzi już niemal do 7 milionów. Duża część tego eksodusu przeszła przez granicę z Polską. W ostatniej dekadzie Polska doświadczyła migracji zarobkowej z Ukrainy, ale uchodźcy mieli inny skład demograficzny – były to głównie kobiety, dzieci i osoby starsze. Mimo to uchodźcy zaczęli wchodzić na rynek pracy zaskakująco szybko i byli w stanie utrzymać się z zarobionych pieniędzy.
UNHCR, Agencja ONZ ds. Uchodźców, współpracuje z organizacjami takimi jak Caritas, aby pomóc uchodźcom znaleźć pracę, kierując ich do potencjalnych pracodawców, szkoląc ich w zakresie przygotowywania się do rozmów kwalifikacyjnych, ucząc języka polskiego, pomagając w pisaniu CV i organizując programy przekwalifikowania.
Według danych UNHCR ponad 4000 uchodźców mogło sprawdzić swoje umiejętności i kwalifikacje u doradcy i otrzymać wsparcie w zakresie podnoszenia kwalifikacji, a ponad 600 zapisało się na specjalistyczne kursy szkoleniowe w Polsce. Prawie 1000 uchodźców znalazło zatrudnienie, z których 75 procent utrzymało je na ponad trzy miesiące.
Ani Viktoria, ani Irena nie obniżają poziomu swojego zaangażowania. Ta pierwsza niedawno wróciła z Opola w południowo-zachodniej Polsce, gdzie – wraz z wieloma innymi uchodźcami z Ukrainy –dostarczyła pomoc humanitarną osobom dotkniętym katastrofalną powodzią we wrześniu 2024. A Irena kończy studia pielęgniarskie, aby nostryfikować swoje kompetencje nabyte w Ukrainie. „Mogę zrobić o wiele więcej, aby pomóc osobom starszym” – mówi.