Gdyby nie zaangażowanie społeczności międzynarodowej, a także zwykłych ludzi, pomaganie uchodźcom z Ukrainy byłoby dużo trudniejsze
English version below
W ciepły letni dzień 2022 roku grupa około 200 uchodźców z Ukrainy czekała przed magazynem pomocy humanitarnej we Wrocławiu w południowo-zachodniej Polsce. Przed laty była tam zajezdnia tramwajowa. Ale teraz, zaledwie pół roku po wybuchu wojny na Ukrainie, ci, którzy po ucieczce ze swojego kraju dotarli do tego regionu Polski, mogli otrzymać podstawowe wsparcie, dzięki któremu łatwiej im było związać koniec z końcem.
Wśród uchodźców czekających na zewnątrz magazynu była Inna. Niska i ciemnowłosa kobieta właśnie opuściła magazyn wraz z córką i matką. Matka niosła pudło wypełnione kartonami mleka i środkami higieny osobistej.
„To dla mnie wielka ulga. Mamy skromny budżet, bo nie mogę pracować z powodu ciąży. Dzięki temu, co otrzymujemy od wolontariuszy, możemy zaoszczędzić na zakupach – powiedziała Inna.
Cała trójka przybyła do Polski 5 marca, po 11 dniach spędzonych w piwnicy. Ich miasto Czernihów, położone na północy Ukrainy, blisko granicy z Białorusią i Rosją, zostało mocno dotknięte wojną.
„To było przerażające. Pamiętam tylko pierwszy dzień, reszta zlewa się w jedno koszmarne wspomnienie” – powiedziała Svitlana, matka Inny. „Dni były takie same. Syreny wyły bez przerwy. Szczególnie martwiłam się o Sashę.
Sasha, sześcioletnia córka Inny, przysłuchiwała się rozmowie, przytulając się do matki. Ale kiedy usłyszała, jak babcia wypowiada jej imię, uśmiechnęła się i cicho odpowiedziała: „Wszystko już jest w porządku”.
Wewnątrz magazynu prowadzonego przez Fundację Tratwa znajduje się bezpieczna przestrzeń dla dzieci, punkt dystrybucji żywności oraz stoiska z pomocą humanitarną. Na półkach są produkty higieny osobistej, artykuły spożywcze, produkty dla dzieci i niemowląt – wystarczy, aby zaspokoić najważniejsze potrzeby.
UNHCR, Agencja ONZ ds. Uchodźców, wspiera władze lokalne i organizacje społeczne w dystrybucji podstawowych artykułów uchodźcom z Ukrainy. Dziesiątki ciężarówek wyjechało z magazynów UNHCR w Rzeszowie i Grabicy do różnych miast i miejscowości w całej Polsce. UNHCR wysłał nimi najpotrzebniejsze rzeczy, na przykład koce, pościel, zestawy kuchenne, środki czystości, artykuły higieny osobistej i ubrania.
Oprócz wsparcia rzeczowego dla uchodźców i gmin, które ich przyjmują, UNHCR udzielił bezpośredniej pomocy finansowej blisko 300 000 szczególnie narażonych uchodźców w pierwszych miesiącach kryzysu, ponieważ nowo przybyli uchodźcy nie mieli jeszcze dostępu do pomocy państwa w Polsce.
We wrocławskim magazynie, mimo ogromnej kolejki kandydatów, otrzymanie pomocy nie trwało długo. To dzięki wolontariuszom, którzy pomogli szybko i z uśmiechem rozdawać towary. Wśród nich była Oksana. Choć sama była uchodźczynią, przyjeżdżała tam z pomocą kilka razy w tygodniu.
Przed wojną Oksana mieszkała w Kijowie. Opuściła miasto wraz z tysiącami innych cywilów 25 lutego, dzień po rozpoczęciu ataków na miasto. Dołączyła do swoich trzech córek, które studiowały w Polsce. Mieszka z nimi teraz w kawalerce o powierzchni 30 metrów kwadratowych. W Polsce rozpoczęła pracę w organizacji, która pomaga ukraińskim uchodźcom. Ale mimo wszystko przychodziła do magazynu w wolnym czasie – jako wolontariuszka. Zawsze towarzyszyła jej Masza, najmłodsza córka, która ma zaledwie 15 lat.
„To nieważne, że ja też jestem uchodźczynią”, powiedziała Oksana. „Jestem w znacznie lepszej sytuacji niż większość tych, którzy tu przybyli. Dlatego pomagam, zamiast skupiać się na własnym nieszczęściu.”
Spośród ponad 1,3 mln uchodźców, którzy znaleźli schronienie w Polsce po wybuchu wojny na Ukrainie, ponad 90 proc. to kobiety i dzieci. Wśród nich są także osoby niepełnosprawne. Ta grupa osób szczególnie potrzebuje wsparcia, ponieważ często nie może zadbać o siebie samodzielnie.
Gdyby nie hojność darczyńców, takich jak King Salman Humanitarian Aid and Relief Center (KS Relief), pomoc ludziom takim jak Inna w pierwszych miesiącach kryzysu byłaby znacznie mniej skuteczna i znacznie trudniejsza.
Organizacja KS Relief przekazała UNHCR pięć milionów dolarów, dzięki czemu 75 000 uchodźców otrzymało niezbędne artykuły pomocowe, w tym koce, materace i śpiwory. Teraz, gdy nadchodzi zima, taka hojność jest wręcz bezcenna.
„Konflikt na Ukrainie spowodował jeden z największych kryzysów humanitarnych w najnowszej historii. Szybkie wsparcie Królestwa Arabii Saudyjskiej było kluczowe dla zapewnienia pilnej pomocy uchodźcom”, mówi Kevin Allen, Przedstawiciel UNHCR w Polsce. „Nasza wieloletnia współpraca z King Salman Humanitarian Aid and Relief Center pomogła nam szybko reagować w Polsce oraz w wielu sytuacjach kryzysowych na całym świecie”.
On a warm summer day in 2022, a group of some 200 refugees from Ukraine was waiting in front of a humanitarian aid warehouse in Wrocław in south-west Poland. Years ago, it used to be a tram depot. But now, just half a year after the war in Ukraine broke off, those who after having fled their country reached this region of Poland, could get some basic support which helped them make the ends meet.
Among the refugees waiting outside the warehouse was Inna. The short and dark-haired woman had just left the warehouse together with her daughter and mother. The mother carried a box filled with cartons of milk and personal care products.
“It’s a big relief for me. We have a modest budget because I cannot work due to pregnancy. Thanks to what we get from the volunteers, we can save money on shopping,” said Inna.
All three of them arrived in Poland on March 5, after 11 days spent in the basement. Their city, Chernihiv, located in the north of Ukraine, close to the border with Belarus and Russia, was heavily affected by the war.
„It was scary. I only remember the first day, the rest blend into one nightmare memory,” Svitlana, Inna’s mother, remembered. “Days were the same. We only left the basement to wash ourselves. We were very scared. The sirens would wail non-stop. I was particularly worried about Sasha.”
Sasha, Inna’s six-year-old daughter, was listening to the conversation while clinging to her mother. But when she heard her grandmother saying her name, she smiled and replied quietly: „I’m ok.”
Inside the warehouse, run by Tratwa Foundation, there is a safe space for children, food distribution point, and stalls with humanitarian aid. On the shelves there are personal hygiene products, food products, articles for children and babies – enough to meet the most important needs.
UNHCR, the UN Refugee Agency, supports local authorities and social organizations in providing basic items to refugees from Ukraine. Trucks have left UNHCR’s stocks in warehouses in Rzeszów and Grabica to various cities and towns across Poland. UNHCR has dispatched the most essential things, for instance blankets, bedding, kitchen sets, cleaning products, personal hygiene items and clothes.
In addition to support in kind to refugees and the municipalities that host them, UNHCR has supported close to 300,000 vulnerable refugees with direct financial assistance during the first months of the emergency, as newly arrived refugees did not have access yet to state support in Poland.
In the Wroclaw warehouse, despite the huge queue of applicants, it did not take long to receive help. It was thanks to volunteers who helped distribute goods quickly and with a smile, among them Oksana. A refugee herself, she would come there to help few times a week.
Before the war, Oksana lived in Kyiv. She left the city along with thousands of other civilians on February 25, the day after the attacks on the city began. She joined her three daughters who had been studying in Poland. He lives with them now in a studio apartment of 30 square meters. In Poland, she started working for an organization that aids Ukrainian refugees. But she would all the same come to the warehouse in her spare time – as a volunteer with Masha, her youngest daughter, who is just 15 years old.
„It doesn’t matter if I’m a refugee too,” said Oksana. “I am much better off than most of those who came here. That’s why I help, instead of focusing on my own misfortune.”
Of the over 1.3 million refugees who found refuge in Poland after the outbreak of the war in Ukraine, over 90 percent are women and children. Among them are also people with disabilities. This group of people is in particular need of support, because it is often impossible to provide it on their own.
Had it not been for the generosity of donors, like King Salman Humanitarian Aid and Relief Centre (KS Relief), helping people like Inna during the first months of the crisis would have been much less effective and much more difficult.
KS Relief donated five million US dollars, allowing UNHCR in Poland provide much needed relief items to 75,000 refugees, including blankets, mattresses and sleeping bags. Now that winter is coming, such generosity is invaluable.
“The conflict in Ukraine has caused one of the largest humanitarian crises in recent history. The prompt support of the Kingdom of Saudi Arabia has been crucial to provide urgent relief to refugees,” says Kevin Allen, UNHCR Representative in Poland. “Our long-standing partnership with the King Salman Humanitarian Aid and Relief Centre helped us respond quickly in Poland, and in numerous emergencies around the world.”