Wyniszczające skutki międzynarodowego konfliktu zbrojnego na Ukrainie wciąż odczuwają zarówno ci, którzy zostali w tym kraju, i ci, którzy uciekli za granicę. Nie wszystkie rany są widoczne.
Ukraińska psycholog Inna Chapko (z lewej) udzielająca informacji o usługach psychospołecznych w punkcie Blue Dot w Warszawie
Kiedy Ukraińcy zostali zmuszeni do ucieczki po rozpoczęciu wojny 24 lutego, każdy pociąg jadący na zachód był wypełniony po brzegi zdezorientowanymi, wyczerpanymi i przerażonymi cywilami. Wśród nich była ukraińska psycholog Inna Chapko, która kilka tygodni po wybuchu wojny opuściła swój dom w stolicy, Kijowie. „Wyjazd był jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjęłam” – powiedziała.
Podczas wielogodzinnej podróży w zatłoczonych wagonach, Inna wykorzystywała swoje umiejętności zawodowe. Zaimprowizowała grę opartą na technikach łagodzenia stresu, która pomogła uspokoić umysły zmęczonych, głodnych i przestraszonych dzieci. Zebrała je razem i pokazała im, jak krzyżować ramiona i splatać ręce, a następnie oddychać głęboko przez nos, jednocześnie wybijając rytm dłońmi. Gdy dzieci się uspokoiły, dołączyli też rodzice i wkrótce krzyki ucichły, a dudnienie pociągu na torach było wszystkim, co dało się usłyszeć.
Gdy Inna była już bezpieczna w Warszawie, postanowiła wykorzystać swoją wiedzę, aby pomóc innym Ukraińcom, którzy tak jak ona przeszli traumę i trudy ucieczki. Obecnie pracuje w jednym z sześciu punktów Blue Dot w Polsce – ośrodkach wsparcia dla uchodźców, utworzonych przez UNHCR – Agencję ds. Uchodźców ONZ i UNICEF – Fundusz ONZ na rzecz Dzieci. Ośrodki oferują usługi w zakresie zdrowia psychicznego oraz wsparcia socjalnego, pomocy prawnej, administracyjnej, skierowań do specjalistycznych usług, mają także bezpieczną przestrzeń do zabawy i wypoczynku dla dzieci.
„Prawie jeden na dziesięciu uchodźców przychodzących do nas ma pytania dotyczące zdrowia psychicznego i usług psychospołecznych” – powiedziała Inna, która prowadzi cotygodniowe sesje odprężające i ćwiczenia ugruntowujące dla kobiet, a także indywidualne sesje poradnictwa i grupową terapię sztuką.
W centrum Blue Dot poznała Natashę*. Natasha w marcu uciekła z miasta Irpień pod Kijowem. Zamykając drzwi do mieszkania, powiedziała swoim dzieciom: „Dwa tygodnie i wrócimy!” i wybiegła z nimi w poszukiwaniu bezpieczeństwa wykorzystując przerwę w ostrzale artyleryjskim.
34-latka od tego czasu mieszka w Polsce, czekając, aż będzie na tyle bezpiecznie, aby wrócić do domu. Natasha nigdy wcześniej nie opuszczała Ukrainy ani nie podróżowała bez męża, a wraz z upływem miesięcy koszty, wyzwania i obowiązki samotnego wychowywania dwóch małych synów w obcym kraju robiły coraz wyższe.
Wkrótce po osiedleniu się w Polsce Natasha usłyszała o śmierci swojej ciotki na Ukrainie i ta wiadomość wywołała w niej przytłaczający żal i niepokój. „Była dla mnie jak druga matka”, powiedziała Natasza, która dlatego zdecydowała się poszukać pomocy w Blue Dot.
Tam Inna wysłuchała historii Natashy i pokazała jej jak radzić sobie ze stresem i emocjami. Potem poinformowała ją o innych dostępnych rozwiązaniach, a także o tym jak uzyskać dostęp do usług świadczonych przez polski system opieki zdrowotnej.
„Nikt nie jest przygotowany na takie doświadczenia” – powiedziała Inna o traumie, jakiej doznali Ukraińcy w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy – „ale większość uchodźców, którzy przechodzą przez stresujące wydarzenia, nie myśli by prosić o pomoc. Nadal żyją z 'nastawieniem na przetrwanie’, które rozwinęli w czasach kryzysu, a ich rany tylko się pogłębiają”.
„Jest czas, aby być silnym i odważnym, a także czas, aby uspokoić się, zrelaksować i zaakceptować potrzebę przetworzenia negatywnego myślenia, emocji i wspomnień w coś neutralnego, a nawet pozytywnego”, dodaje Inna. Mówienie – i bycie wysłuchanym – to kluczowy pierwszy krok.
Polska, w przeciwieństwie do wielu innych krajów przyjmujących uchodźców na świecie, ma dobrze ugruntowany system opieki zdrowotnej, mimo że osoby z problemami zdrowia psychicznego czasami mają trudności ze skierowaniem do specjalistów. Rola punktów Blue Dot jest kluczowa, ale przede wszystkim są one pierwszą przystanią dla uchodźców, która pomaga im w dostępie do usług publicznych.
UNHCR współpracuje również z innymi organizacjami i krajowymi specjalistami ds. zdrowia psychicznego, aby zapewnić szkolenia i wskazówki dotyczące określonych grup uchodźców, w tym ofiar przemocy, zagrożonych kobiet i dziewcząt oraz dzieci bez opieki lub oddzielonych od rodziców.
Natasha powiedziała, że rozmowa z Inną była jej pierwszym spotkaniem z ekspertem w dziedzinie zdrowia psychicznego i jest dla niej deską ratunku, gdy próbuje odnaleźć się w nowym kraju. „Nasze myśli są na Ukrainie”, powiedziała, „ale musimy jak najlepiej wykorzystać nasz pobyt tutaj w Polsce, żeby się utrzymać”.
Od marca ponad 36 400 uchodźców z Ukrainy otrzymało wsparcie w sześciu polskich ośrodkach Blue Dot, ale Inna powiedziała, że specjaliści od zdrowia psychicznego, tacy jak ona, mogą zrobić jeszcze więcej, w tym poprzez dążenie do większej aktywności w celu dotarcia do większej liczby potrzebujących.
„W Blue Dot często musimy zrobić pierwszy krok” – powiedziała – „i dotrzeć do uchodźców, którzy mogą potrzebować wsparcia, zamiast czekać, aż zwrócą się do nas pierwsi”.
*Imię zmienione
Punkty Blue Dot
Punkty Blue Dot to centra wsparcia, które łączą krytyczne usługi pomocy i informacje dla uchodźców uciekających przed wojną na Ukrainie, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i osób najbardziej zagrożonych. Należą do nich dzieci bez opieki i odseparowane od opieki, osoby z niepełnosprawnościami, ofiary handlu ludźmi, przemocy seksualnej lub ze względu na płeć oraz uchodźcy ze społeczności LGBTIQ+. Ustanowione przez UNHCR, Agencję ONZ ds. Uchodźców i UNICEF, Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci, wraz z lokalnymi władzami i partnerami wzdłuż głównych przejść i tras tranzytowych, punkty Blue Dot zapewniają bezpieczną przestrzeń, wsparcie i możliwość otrzymania opieki zdrowotnej, edukacji, wsparcia psychospołecznego i nie tylko.